Wiadomości podstawowe
Wyraz kanon pochodzi od greckiego słowa oznaczającego: łodygę trzciny, pręt trzcinowy, trzcinę. W sensie przenośnym m.im.: miarę, regułę, normę moralną, katalog, spis.
Ojcowie używali słowa „kanon” na oznaczenie „reguły wiary”, kanon Pisma zaś uchodził za spisaną regułę wiary. Od poł IV w. kanonem biblijnym określano oficjalny spis ksiąg natchnionych - przeważyła idea kanonu jako określonego zbioru pism tworzących regułę wiary. Tak więc kanon Pisma to zbiór natchnionych przez Boga ksiąg, przyjętych przez Kościół i uznanych przezeń za nieomylną regułę wiary i moralności z racji ich Boskiego pochodzenia.
Możemy zauważyć, że stosowany do Pisma świętego termin „kanoniczne” można ujmować w sensie czynnym lub biernym:
- czynnym - Biblia jako reguła wiary i moralności,
- biernym - Biblia jako Pismo urzędowo przyjęte przez Kościół.
Stary Testament
Podział:
- Prawo (Tora)
- Rdz, Wj, Kpl, Lb, Pwt
- Prorocy (Nebijm)
- pierwsi: Joz, Sdz, 1-2 Sm, 1-2 Krl;
- późniejsi: Iz, Jr, Ez, Oz, Jl, Am, Ab, Jon, Mi, Na, Hab, So, Ag, Za, Ml
- Pisma (Ketubim)
- Pisma Wielkie: Ps, Prz, Hi;
- Pięć zwojów: Pnp, Rut, Lm, Koh, Es;
- oraz: Dn, Ezd, Neh, 1-2 Kr
- Księgi deuterokanoniczne ST:
- Tb, Jud, Ba, 1-2 Mch, Syr, Mdr
Co do Prawa i Proroków nie było wątpliwości, gorzej było z jednomyślnością w stosunku do Pism. Spory zostały zakończone na pewno przed LXX, która zawiera wszystkie księgi wchodzące w skład tzw. Pism (również deuterokanoniczne).
Początek ery chrześcijańskiej:
- kanon palestyński (Hebrajczycy palestyńscy): tylko księgi protokanoniczne
- kanon aleksandryjski (Żydzi pochodzący z diaspory, zwłaszcza egipskiej):również księgi deuterokanoniczne
Obecnie:
- Księgi historyczne Rdz - 2 Mch
- Księgi dydaktyczne Hi - Syr
- Księgi prorockie Iz - Mal
Nowy Testament
- Pierwsze uznano listy Pawłowe.
- Początek II w. - Ewangelie i inne (cytowane u Ojców Kościoła)
- I/II w.
- Klemens Rzymski: uznaje (cytując) Hbr, Jk
- św. Polikarp: 2J
- Klemens Rzymski, Justyn: 2P
- św. Polikarp: Jud
- Justyn, Papiasz: Ap
- Jedynie 3J nie jest w tym okresie nigdzie cytowany.
- Do końca II w. - brak spisu ksiąg kanonicznych.
- Koniec II w. - pierwszy spis dla potrzeb Kościoła (ze względu na dużą liczbę apokryfów i pism heretyckich).
- Najstarszy spis jaki mamy to Kodeks Muratoriego z ok. 170-180 r. (odkryty w 1740 r.), brak w nim ksiąg deuterokanonicznych (Hbr, Jk, 2P, 2-3 J, Jud, Ap).
- IV/V w. - Synody w Rzymie, Laodycei, Kartaginie i Hipponie potwierdzają kanon.
- 692 r. synod Trullański - zakończenie dyskusji o kanonie.
- 1546 r. Sobór Trydencki - dogmat o kanonie (jako reakcja na wystąpienie Lutra).
- SW I i II potwierdzenie kanonu.
Kanon Nowego Testamentu
Kościół chrześcijański posiadał - od pierwszych dni swego istnienia - kanon natchnionego Pisma: Stary Testament.
Ale dla wczesnego Kościoła ów Stary Testament był - w swym najgłębszym sensie - proroctwem o Chrystusie: uznaniem, że nawet tutaj ostatecznym autorytetem jest sam Chrystus. Chrystus polecił swym apostołom głosić dobrą nowinę i tworzyć chrześcijańską wspólnotę, napełniwszy ich mocą Ducha Świętego. Byli oni naocznymi świadkami Jego czynów i słuchaczami Jego słów, a ich znaczenie jeszcze wzrosło w czasach poapostolskich. Wczesny Kościół miał przeto trzy autorytety: Stary Testament, Chrystusa oraz apostołów. Ale ostatecznym, decydującym autorytetem był Chrystus Pan, który przemawiał bezpośrednio swymi słowami i czynami, pośrednio zaś tym, co mówili o Nim Jego świadkowie.
Z początku słowa Pana i opis Jego czynów relacjonowano i powtarzano ustnie, wkrótce jednak zaczęto je zapisywać. W swej pracy misyjnej apostołowie byli zmuszeni pisać do pewnych wspólnot. Niektóre przynajmniej z tych pism były wymieniane między Kościołami i wkrótce zyskały ten sam autorytet, co pisma Starego Testamentu. Jest jednak zrozumiałe, że dopiero po upływie jakiegoś czasu zbiór tych pism z okresu apostolskiego zajął z niezaprzeczonym autorytetem miejsce obok ksiąg Starego Testamentu, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że wiele z nich było pismami okolicznościowymi, skierowanymi do poszczególnych Kościołów.
Spisane słowa Jezusa, Ewangelie, choć nie są najdawniejszymi pismami Nowego Testamentu, były pierwszymi stawianymi na równi ze Starym Testamentem i uznanymi za kanoniczne. Około 140 r. Papiasz, biskup Hierapolis we Frygii, zna Ewangelie Marka i Mateusza. Justyn (ok. 150) cytuje Ewangelie jako autorytet. Hegezyp (ok. 180) mówi o „Prawie, Prorokach i Panu”. Męczennicy ze Scili w Numidii (180) mieli jako święte pisma „księgi oraz listy Pawła, sprawiedliwego człowieka”; jedynie Stary Testament i Ewangelie zwano „Księgami”, tj. Pismem świętym. Pisma Ojców apostolskich dostarczają pewnych dowodów, że od pierwszych dziesięcioleci II w. wielkie Kościoły posiadały księgę - czy grupę ksiąg - która była ogólnie znana jako „Ewangelia” i którą wymieniano jako dokument autorytatywny oraz powszechnie znany.
Prawdopodobnie już pod koniec I w. lub na początku II w. znano w Grecji, Azji Mniejszej i Italii trzynaście listów Pawiowych (wyłączając list do Hebrajczyków). Wszystkie rękopisy i teksty listów Pawiowych pochodzą z jednego zbioru, który odpowiada naszemu „corpus Paulinum”. Wczesne zbiory wykazują wprawdzie różnice w porządku listów, lecz ilość pism pozostaje ta sama. Nie ma żadnego cytatu z Pawła, który by nie pochodził z jednego z listów kanonicznych, choćby nawet było pewne, że apostoł pisał inne listy. Tak więc około 125 r. istniały dwie grupy pism, które cieszyły się gwarancją apostolską i których autorytet był uznawany przez wszystkie rozporządzające nimi wspólnoty. Nie było jednak w tej mierze oficjalnego orzeczenia i zbiory różniły się w poszczególnych Kościołach.
Skąpe są relacje o innych pismach apostolskich z pierwszej połowy II w. Klemens znał list do Hebrajczyków, Polikarp znał pierwszy list Piotra i pierwszy Jana, Papiasz znał pierwszy list Piotra, pierwszy Jana i Apokalipsę. W drugiej połowie stulecia Dzieje Apostolskie, Apokalipsa oraz przynajmniej pierwszy list Jana i pierwszy Piotra uchodziły za kanoniczne: zajmowały miejsce obok Ewangelii i listów Pawiowych. Możemy wymienić cztery czynniki, które wpłynęły na tworzenie się kanonu Nowego Testamentu:
- liczne apokryfy, które Kościół odrzucał,
- herezja Marcjona, który utworzył swój własny kanon, składający się z okrojonej Ewangelii Łukasza i dziesięciu listów Pawła (z wyłączeniem listów pasterskich oraz listu do Hebrajczyków),
- heretycy montaniści, którzy rościli sobie prawo do dalszych objawień od Ducha Świętego,
- zalew pism gnostyckich.
Przyjmuje się powszechnie, że w początkach III w. kanon Nowego Testamentu obejmował większość - jeśli nie wszystkie - ksiąg kanonicznych. Najwcześniejsza posiadana przez nas lista to tzw. fragment Muratoriego - dokument odkryty w bibliotece „Ambrosiana” w Mediolanie w 1740 r. Podaje on księgi uznawane w Rzymie około 200 r. Nie wspomina się tu o liście do Hebrajczyków, pierwszym i drugim liście Piotra, trzecim Jana i liście Jakuba. Papirusy Chester Beatty (P45, P46, P47) - pierwsza połowa III w. - zawierają wszystkie pisma nowotestamentowe z wyjątkiem listów powszechnych. Można zauważyć, że listy: Jakuba, drugi Piotra, drugi i trzeci Jana oraz list Judy nie zostały od razu uznane, natomiast list do Hebrajczyków i Apokalipsa napotkały pewien sprzeciw: list do Hebrajczyków na Zachodzie, Apokalipsa zaś na Wschodzie.
Stwierdzamy w istocie rzeczy, że postawa wobec tych ksiąg różniła się w wielkich Kościołach: greckim, łacińskim i syryjskim. Grecy skłaniali się ku odróżnianiu ksiąg „przyjętych przez wszystkich” od ksiąg „kwestionowanych”, zaliczając do tych ostatnich listy: Jakuba, Judy, drugi Piotra oraz drugi i trzeci Jana. Podawano często w wątpliwość Janowe autorstwo - a więc i kanoniczność - Apokalipsy. Jednakże w drugiej połowie IV w. Cyryl Jerozolimski, synod w Laodycei i Grzegorz z Nazjanzu poświadczają pełny kanon, jedynie bez Apokalipsy, podczas gdy Bazyli, Grzegorz z Nyssy i Epifaniusz włączają także tę ostatnią. Atanazy w 367 r. wylicza wszystkie dwadzieścia siedem ksiąg, i można powiedzieć, że od tego czasu kanon został ustalony. Kanoniczność Apokalipsy, choć dyskutowana przez niektórych teologów w V i VI w., została w końcu uznana bez zastrzeżeń, częściowo pod wpływem Zachodu, gdzie nigdy nie budziła wątpliwości.
Kościoły zachodnie trzymały się na ogół wiernie ksiąg, które im powierzono jako pochodzące od apostołów, ale robiły pewne trudności w uznaniu za kanoniczne tych ksiąg, których apostolski rodowód nie był widoczny. Od Cypriana i Tertuliana dowiadujemy się, że list do Hebrajczyków, list Jakuba i drugi list Piotra nie należały do zbioru Kościoła afrykańskiego około połowy III w. Ponadto nasz materiał dowodowy potwierdza pogląd, że taki sam stan rzeczy istniał wówczas w całym łacińskim świecie chrześcijańskim. Świadectwa wskazują, że w IV w. na Zachodzie uznawano coraz bardziej autorytet listu do Hebrajczyków oraz listów powszechnych - podczas gdy Apokalipsa była przedmiotem dyskusji w Kościele greckim. Kanon łaciński został - jak widzieliśmy - zatwierdzony w Afryce przez synody w Hipponie i Kartaginie, w Italii zaś przez list Innocentego I do Eksuperiusza.
Kościół syryjski pierwszych wieków był po części grekojęzyczny. z ośrodkiem w Antiochii, po części zaś syryjskojęzyczny, z ośrodkiem w Edessie; postawa wobec pism Nowego Testamentu nie była bynajmniej ta sama w każdym z tych rejonów. W Antiochii do końca II w. zbiór ksiąg nowotestamentowych obejmował wszystkie pisma oprócz drugiego listu Piotra, drugiego i trzeciego Jana oraz listu Judy. W sto lat później zakwestionowano autorytet Apokalipsy; a w pochodzącym z V w. kanonie antiocheńskim nie występują listy: drugi Piotra oraz drugi i trzeci Jana, a także Apokalipsa. W VI w. zmieniono zdanie co do Apokalipsy, później zaś uznano krótsze listy. Św. Jan Damasceński (zm. 754) rozporządzał kompletnym kanonem. W Edessie sytuacja była odmienna. Pod koniec II w. Tacjan, uczeń Justyna, sporządził harmonię ewangeliczną z czterech Ewangelii w języku greckim: „Diatessaron” - to „dia tessaron (euaggelion)” - które przełożył na syryjski około 172 r. Była ona przyjęta w Edessie jako tekst urzędowy i pozostała nim, póki nie została wyparta przez Peszitto. Na początku V w. Peszitto stało się tekstem urzędowym; listy Jakuba, pierwszy Piotra i pierwszy Jana weszły do kanonu syryjskiego. Gdy po soborze efeskim (431) i chalcedońskim (451) Kościół syryjski rozpadł się na dwa odłamy heretyckie, nestorianie pozostali wierni niekompletnemu kanonowi Peszitto, monofizyci natomiast przyjęli także drugi list Piotra, list Judy, drugi i trzeci list Jana oraz Apokalipsę.
Chociaż kanon Kościoła łacińskiego został ustalony w V w., w pewnych stronach podnoszono wątpliwości w kwestii apostolskiego pochodzenia wielu pism Nowego Testamentu (listów: do Hebrajczyków, Jakuba, drugiego listu Piotra, drugiego i trzeciego listu Jana). Dyskusje w sprawie listu do Hebrajczyków utrzymywały się aż do wieków średnich, a końcowe wątpliwości rozproszyły się dopiero wobec autorytetu Tomasza z Akwinu i Mikołaja z Lirę, którzy opowiadali się za autorstwem Pawła. W XVI w. podniesiono jeszcze raz ten problem. Erazm (zm. 1536) został skrytykowany przez teologów z Sorbony za kwestionowanie apostolskiego pochodzenia listu do Hebrajczyków, listu Jakuba, drugiego listu Piotra, drugiego i trzeciego listu Jana oraz Apokalipsy — choć nie zaprzeczał ich kanoniczności. Kardynał Kajetan (zm. 1534) wyznawał bardzo podobny pogląd. Dzisiaj niemal wszyscy uczeni zgadzają się, że list do Hebrajczyków i drugi list Piotra nie wyszły spod pióra apostołów i że autorem listu Jakuba nie jest apostoł o tym samym imieniu; autentyczność zaś Ewangelii Jana, Apokalipsy i niektórych listów Pawiowych budzi w wielkiej mierze wątpliwości
Natura kanoniczności
Z historii tworzenia się kanonu wynika, że ustalając go Kościół po części kierował się działalnością i nauką Chrystusa i Jego apostołów, którzy z pewnością uważali Stary Testament za słowo Boże.
I właśnie Kościół uznał Stary Testament raz na zawsze za kanoniczny. Ale jak mógł Kościół wiedzieć, które księgi Nowego Testamentu są natchnione? Nie sposób - jak się zdaje - tego ustalić dla poszczególnych ksiąg. Nie wydaje się, by pisarze, nieświadomi własnego natchnienia, mogli ujawnić natchnienie jakiejś księgi; a choćby nawet byli świadomi własnego natchnienia, trzeba by wykazać, że istotnie ujawnili natchnienie pewnych ksiąg. Jednakże natchnienie jakiejś grupy pism jest częścią objawionej prawdy, która musi pochodzić z czasów apostolskich, tj. z pierwszego pokolenia Kościoła, z okresu jego powstawania. Badania historyczne wskazują, iż ustalając, które księgi Nowego Testamentu są natchnione, Kościół odwołał się właśnie do zasady apostolstwa. Ale kryterium, do którego odwołują się Ojcowie, to nie zawsze apostolskie pochodzenie ksiąg w ścisłym tego słowa znaczeniu; czasami uważają oni apostołów nie za autorów ksiąg, lecz za pierwsze ogniwo w łańcuchu tradycji, która znajduje wyraz w tych księgach.
Arbitralne jest twierdzenie, że apostołowie, lub jeden apostoł, „zostawili nam formalne i wyraźne stwierdzenie natchnionej natury pism nowotestamentowych in individuo, w wypowiedzi, która bezpośrednio wyrażała to objawienie", pogląd taki jest nie do przyjęcia - wyklucza go skomplikowana historia kanonu oraz długie wahanie co do pewnych ksiąg. Wynika z tego, iż „natchnienie trzeba pojmować tak, by to wykazywało nieodparcie, jak Kościół poznaje natchnienie ksiąg Nowego Testamentu, bez konieczności uciekania się do jakiejś wypowiedzi na ten temat z czasów apostolskich, która nie ma żadnego historycznego oparcia”. Prawdą jest, że natchnienie jakiegoś pisma można ostatecznie poznać tylko z objawienia; rzecz w tym, jak należy pojmować to objawienie. Ponieważ Pismo święte zrodziło się z Kościoła i wraz z nim, Kościół nie potrzebuje wyraźnego stwierdzenia jakiegoś apostoła, aby móc uznać natchnione księgi: uznaje je w sposób przyrodzony. Wymagane objawienie wynika z faktu, że dane pismo jawi się jako autentyczna ekspresja pierwotnego Kościoła. I może upłynąć pewien okres czasu między objawieniem natchnionej natury pewnych ksiąg a jasnym wyrażeniem tego faktu. Kościół miał przecież w praktyce kanon, zanim pojawiła się teoria kanoniczności czy spis kanonicznych ksiąg. Wyjaśnia to wahanie co do natchnienia pewnych pism.
Niektórzy bibliści Nowego Testamentu, głównie niemieccy, a zwłaszcza E. Kasemann, wysuwali argumenty za „kanonem w kanonie”. Odkrywali oni „wczesny katolicyzm” - początkowe stadium sakramentalizmu, hierarchii, wyświęcania, dogmatu (cechy znamienne katolickiego chrześcijaństwa) - w pewnych pismach nowotestamentowych, szczególnie zaś w listach pasterskich, Dziejach Apostolskich i drugim liście św. Piotra. Te późniejsze na ogół pisma winny uchodzić za drugorzędne, takie zaś pisma jak list do Galatów oraz do Rzymian, które stanowią „centrum Nowego Testamentu”, powinno się uważać za ściśle normatywne dla chrześcijan. Impuls do tego skrajnego - nie do przyjęcia - twierdzenia dała jednak kwestia realna. Faktem jest, że chrześcijanie przejawiali skłonność do selektywności. Rzymscy katolicy woleli akceptować i rozwijać „wczesnokatolickie” tendencje w Nowym Testamencie i ignorowali luźniejszą organizację Kościoła oraz bardziej charyzmatyczną atmosferę pierwszego okresu. Wiele daje do myślenia i jest w pełni uzasadniona następująca uwaga: „Kościół musi z pewnością zrewidować swe praktyki w świetle tych kierunków teologii biblijnej, których nie uwzględniał, aby zyskać pewność, że to, co Bóg chciał mu wyłożyć za pośrednictwem takich poglądów teologicznych, nie zostanie stracone. Jeśli na przykład Kościół postanowił uznać za normatywną strukturę eklezjastyczną poświadczoną w listach pasterskich (biskup - prezbiterzy - diakoni), musi zadać sobie pytanie, czy nadal docenia charyzmatycznego i swobodniejszego ducha wcześniejszego okresu. Wybór między tymi dwoma elementami był konieczny, wyborem zaś kierował Duch Boży; ale struktura nie wybrana ma nadal coś do przekazania Kościołowi i może służyć jako czynnik modyfikujący i korygujący dokonany wybór. Jedynie w ten sposób jest Kościół wierny całemu Nowemu Testamentowi. W czasach nowotestamentowych Kościół był na tyle ekumeniczny, że obejmował tych, którzy podzielając jedną wiarę wyznawali bardzo różne poglądy teologiczne. Dzisiejszy Kościół może być nie mniej ekumeniczny”.
Księgi deuterokanoniczne i apokryficzne
Gdy porównujemy katolicką i protestancką wersję Starego Testamentu, stwierdzamy, że ta druga obejmuje 39 ksiąg - podobnie jak Biblia hebrajska - podczas gdy katolicy uznają 45 ksiąg (stanowi to różnicę sześciu ksiąg, podczas gdy dalej wymieniamy siedem. Wyjaśnieniem jest fakt, że Lamentacje, dołączane w wydaniach katolickich do Jeremiasza, w Biblii hebrajskiej i protestanckiej stanowią odrębną księgę).
Ta niezgodność - już sama przez się stanowiąca poważny problem - dała także początek chaotycznej terminologii. Ksiągami spornymi są księgi Tobiasza, Judyty, Mądrości, Syracha, Barucha, pierwsza i druga Machabejska oraz, części ksiąg: Estery i Daniela (Est 10.4-16; Est 10.24; Dn 3.24-90; Dn 3.13-14). Katolicy nazywają je księgami deuterokanonicznymi - jest to niefortunne określenie, wydaje się bowiem zakładać, iż nie mają one tego samego autorytetu, co inne księgi. A naprawdę chodzi o fakt, że z pewnym wahaniem uznawano je powszechnie za księgi kanoniczne, czyli za Pismo święte. W przeciwieństwie do tego protokanonicznymi są takie księgi, których roszczenia do kanoniczności nie budziły nigdy wątpliwości w Kościele. Deuterokanoniczne księgi Starego Testamentu, wraz z trzecią i czwartą księgą Ezdrasza i Modlitwą Manassesa, są zwane przez protestantów apokryfami, czyli „księgami, które - jak się uważa - nie dorównują pismom świętym, niemniej są pożyteczne i właściwe do czytania” (Luter). Pewne księgi Nowego Testamentu (mianowicie list do Hebrajczyków, list Jakuba, drugi list Piotra, drugi i trzeci Jana, list Judy, Apokalipsa), które w pierwszych stuleciach chrześcijańskich budziły tu i ówdzie wątpliwości czy wahanie, są także zwane deuterokanonicznymi; są one jednak teraz akceptowane przez wszystkich chrześcijan.
Nazwą „apokryfy” katolicy obejmują pewne pisma żydowskie i chrześcijańskie, które roszczą sobie prawo do Boskiego autorstwa, nie są jednak w rzeczywistości natchnionym Pismem. Apokryfy starotestamentowe - produkt judaizmu - są przypisywane różnym patriarchom i prorokom i odzwierciedlają religijne oraz moralne pojęcia świata żydowskiego z okresu od II w. przed Chr. do I w. po Chr. Apokryfy nowotestamentowe - to utwory pochodzenia chrześcijańskiego. Przypisywane przeważnie apostołom, odzwierciedlają one wierzenia, doktryny i tradycje pewnych kręgów, zarówno ortodoksyjnych, jak i heretyckich, w pierwszych wiekach Kościoła.
Wzmiankowany wyżej chaos jest tu widoczny: termin „apokryfy” ma inne znaczenie dla katolików, a całkowicie inne dla protestantów. Apokryfy w katolickim sensie tego słowa są nazywane przez protestantów pseudoepigrafami.